Cendra - Myśli
00
Copied!
{Zwrotka 1}
Osiedlowy delikates na telefon
Pierdolę policję, bo wszystko najlepiej wiedza
A Tobą to się cieszę jak dziecko
Pakuj plecak i wyjedźmy gdzieś daleko
I nie ważne co powiedzą
Skoro mnie tak kochasz to musisz pokazać wierność
Miałem rzucić, a wracam do tego często
Ale dzięki Tobie rzucam to na serio
Nie lubimy ludzi którzy są na sezon
Hermetyczne grono, a to my tworzymy jedność
Powiedz który to zaraz będzie kaleka
Bo jak mówi brzydko znajdziemy miejsce dla niego
Nie mów jaka była przeszłość
Alkohol, depresja to była moja codzienność
Stoję z Tymi, którzy do dziś we mnie wierzą
Zapach po tym gównie cuchnie bardziej niż benzo
{Przejście}
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
{Refren}
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
{Zwrotka 1}
Osiedlowy delikates na telefon
Pierdolę policję, bo wszystko najlepiej wiedza
A Tobą to się cieszę jak dziecko
Pakuj plecak i wyjedźmy gdzieś daleko
I nie ważne co powiedzą
Skoro mnie tak kochasz to musisz pokazać wierność
Miałem rzucić, a wracam do tego często
Ale dzięki Tobie rzucam to na serio
Nie lubimy ludzi którzy są na sezon
Hermetyczne grono, a to my tworzymy jedność
Powiedz który to zaraz będzie kaleka
Bo jak mówi brzydko znajdziemy miejsce dla niego
Nie mów jaka była przeszłość
Alkohol, depresja to była moja codzienność
Stoję z Tymi, którzy do dziś we mnie wierzą
Zapach po tym gównie cuchnie bardziej niż benzo
{Przejście}
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
{Refren}
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem
Wtulony w poduszkę myślę o Sobie
A w szkole, byłem znany raczej nie za stopnie
Tak jak Ty - myślami w noce błądzę
Bo nie cofnę czasu kiedy byłem małym brzdącem