Mara (Rap) - KORONA

{Zwrotka I}
Dobiła mnie wczesna szarość
Oczy na szary sufit co rano
Dobija się do drzwi co rano
Oczy trzymam z dala od tego co banał
Całą energię wrzucam na kanał
Uciekłem, mam blizny jak Tony Montana (Hej mama!)
Chcę wrócić do domu lecz nie mogę latać
Ile razy popełniłem ten sam mistake
Big boy, north way, muszę być great
Nic nie jest black, em white
Ale gorzej jeśli musi być gray
To mój kraj, się czuje jak premier nie president
(Zostanie tu sentyment)
Może nie w tym jest rzecz
(Nie, nie, nie, nie)

{Zwrotka II}
Cały czas muszę gdzieś biec
Nawet przez sen
I chciałbym się cofnąć do czasu
Gdy spaliśmy w jednym pokoju na 5 let
(nie da się, nie da się wstecz, nie da się wstecz)
Nie da się wstecz
Nie da się wstecz
Nie da się wstecz

{Zwrotka III}
Chyba mam problem by dojrzeć
Chodzi coś więcej w sobie
Zawsze jak patrzę w lustro
Stoi tam inny człowiek
(je, je)
Czuje się sexy gdy rozmawiam z Bogiem
Czuje się kuloodporny
Fiolet korony na mojej głowie i Blask

{Zwrotka IV}
Tylko kamery na mieście wiedzą jak wielki jestem naprawdę
Kiedy na ulicach tańczę
Kiedy na, Kiedy na
Kiedy na ulicach nocą, to steruje walce
Nagle oślepia mnie (Blask!)

{Zwrotka V}
(?...) płynie mi w żyłach
Cały czas
Korony ranią mi skronie
Płynie znów blask
Muszę być, muszę być real
Zdejmuje mask
Muszę być, muszę być rel
Jedyne nocą już wiał
Ona płynie mi w żyłach
Cały czas
Korony stroją mi skronie
I płynie z niej blask
Muszę być, muszę być real
Zdejmuje mask
Muszę być rel
A jak chodzi o cel, na ostatnim miejscu guap

{Bridge}
Korona, Korona, Korona, Korona
To no ja, To no ja, To no ja
Korona, Korona, Korona, Korona
To no ja, To no ja, To no ja

{Zwrotka VI}
Kiedyś spadnie, i spojrzy, korona na głowie
Ona da mi głowę kiedy tylko poproszę
A ty dasz mi forsę choć nie była w umowie
Ja naprawdę to robię
Palec w nosie chociaż ja nie jestem go boy
Ale zrobię to jak Czinks
Kiedyś mi zrobią pomnik (?...)
To będzie Sphinx
Nie znamy się dobrze dlatego biorę na dystans cię
Chcesz nauczyć się mieć styl, mordo przyznaj się
A ja mogę przyznać, oni mnie nie lubią
Uważaj! grasują psy tam
Oni znajdą cię szybko, no i najchętniej utrupią
Potrzebuje jeszcze trochę więcej
Nie chcemy nieszczęścia, pamiętam o gumie
Nie wiem czy w ogóle mnie rozumiesz
Chcą być na mojej fali, a nie wiedzą co jest pięć
Kiedyś zajarali kali, teraz zaciskają pięść
Oni są tacy mali, aż nie widzę ich w oddali
Kiedyś se kręciłem, już nie kręcę wąsów jak Salvador Dalí

{Outro}
Znów zapominam ten smak życia
Zamyślony (?...)
Myje ósmy kubek dzisiaj
Żaden płyn, nie odżywia
Od świata wymyka (?...)
Gdy szukam porządku to wokół mam syf
Walczę ze sobą jak, jak tynk ze ściany
(?...)
Nadgarstki łapią chmury
Jestem wszędzie, Jestem wszędzie
Tylko nie tu
Tylko nie tu
Jestem wszędzie, tylko nie tu na ziemi