KSU - Zwidy historii
00
Copied!
{Zwrotka 1}
Źle usunięty popiół po latach
Dostarczy prochu do lepszych dział
Buzuje lawa w podziemiach świata
I korodują łożyska dat
{Zwrotka 2}
Ten który świat podpalił
W swój ogień cisnął łzy
Miłość ma zapach spalin
A prawda - całun z mgły
Łzy dojrzewają w ogniu
I klęsną w sztuczne szkło
Ciemność zalepia oczy
I widzisz tylko ją
{Zwrotka 3}
Wir historii porywa nas
Jesteś jak okruch na dnie świata
Najwyższą prawdą jest stos kłamstw
Jedynym skarbem jest utrata
W żyłach pulsuje święty gniew
I pycha grzeje się przy ogniu
Z rozdartych głów wystaje lęk
Sylwetki zdarzeń w ciemność gonią
{Zwrotka 3}
Wierzę, że nadejdzie jutro
Światło pogoni mrok i lęk
W doliny czasu spokój wróci
Lawa ostygnie, skrzepnie krew
{Zwrotka 4}
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok, wykrzywia twój uśmiech
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok wykrzywia twój uśmiech
{Zwrotka 5}
Suma zdarzeń nie spełnia się
Jeden plus jeden daje ciemność
Swąd się ulatnia, psuje krew
Drży całe ciało, Ziemia pęka
Mózg ze starości rozkleja się
I myśli tyle jest co spalin
Czy kończy się już limit szans?
Kto świat pochwyci i ocali?
{Zwrotka 6}
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok, wykrzywia ci uśmiech
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok, wykrzywia ci uśmiech
{Zwrotka 1}
Źle usunięty popiół po latach
Dostarczy prochu do lepszych dział
Buzuje lawa w podziemiach świata
I korodują łożyska dat
{Zwrotka 2}
Ten który świat podpalił
W swój ogień cisnął łzy
Miłość ma zapach spalin
A prawda - całun z mgły
Łzy dojrzewają w ogniu
I klęsną w sztuczne szkło
Ciemność zalepia oczy
I widzisz tylko ją
{Zwrotka 3}
Wir historii porywa nas
Jesteś jak okruch na dnie świata
Najwyższą prawdą jest stos kłamstw
Jedynym skarbem jest utrata
W żyłach pulsuje święty gniew
I pycha grzeje się przy ogniu
Z rozdartych głów wystaje lęk
Sylwetki zdarzeń w ciemność gonią
{Zwrotka 3}
Wierzę, że nadejdzie jutro
Światło pogoni mrok i lęk
W doliny czasu spokój wróci
Lawa ostygnie, skrzepnie krew
{Zwrotka 4}
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok, wykrzywia twój uśmiech
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok wykrzywia twój uśmiech
{Zwrotka 5}
Suma zdarzeń nie spełnia się
Jeden plus jeden daje ciemność
Swąd się ulatnia, psuje krew
Drży całe ciało, Ziemia pęka
Mózg ze starości rozkleja się
I myśli tyle jest co spalin
Czy kończy się już limit szans?
Kto świat pochwyci i ocali?
{Zwrotka 6}
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok, wykrzywia ci uśmiech
Przyszła noc i sny masz okrutne
Psuje wzrok, wykrzywia ci uśmiech