KSU - Koleiny gliny
00
Copied!
{Zwrotka 1}
Deszcz sobie był, ale się zmył
Sam tu zostałem w błocie po uszy
Próbuję wstać i nie mam sił
Nogi z ołowiu, nie mogę ruszyć
Błoto w myślach, błoto w kieszeni
Znowu się ślizgam, nie umiem wstać
W błocie leżę twarzą do ziemi
Jak czarci kamień, zmylony ślad
{Refren}
Poznałem go nad ranem
Gdy wolność niósł we krwi
Był równo uczesany
I wiedział dokąd iść
Mój kraj jest bardzo chory
Nikt nie wie co to z nim
Ktoś krzyczy że umiera
Ktoś wieszczy będzie żył
{Zwrotka 2}
Mam taki plan, zbiorę się sam
Zanim zakwitnę tu w leśnej głuszy
Nie będę łkał, że forsy brak
Zęby pozbieram, jedynkę wrzucę
Błoto w myślach, błoto w kieszeni
Znowu się ślizgam, nie umiem wstać
W błocie leżę twarzą do ziemi
Patyk złamany, urwany ślad
{Refren}
Poznałem go nad ranem
Gdy wolność niósł we krwi
Był równo uczesany
I wiedział dokąd iść
Mój kraj jest bardzo chory
Nikt nie wie co to z nim
Ktoś krzyczy że umiera
Ktoś wieszczy będzie żył
{Zwrotka 1}
Deszcz sobie był, ale się zmył
Sam tu zostałem w błocie po uszy
Próbuję wstać i nie mam sił
Nogi z ołowiu, nie mogę ruszyć
Błoto w myślach, błoto w kieszeni
Znowu się ślizgam, nie umiem wstać
W błocie leżę twarzą do ziemi
Jak czarci kamień, zmylony ślad
{Refren}
Poznałem go nad ranem
Gdy wolność niósł we krwi
Był równo uczesany
I wiedział dokąd iść
Mój kraj jest bardzo chory
Nikt nie wie co to z nim
Ktoś krzyczy że umiera
Ktoś wieszczy będzie żył
{Zwrotka 2}
Mam taki plan, zbiorę się sam
Zanim zakwitnę tu w leśnej głuszy
Nie będę łkał, że forsy brak
Zęby pozbieram, jedynkę wrzucę
Błoto w myślach, błoto w kieszeni
Znowu się ślizgam, nie umiem wstać
W błocie leżę twarzą do ziemi
Patyk złamany, urwany ślad
{Refren}
Poznałem go nad ranem
Gdy wolność niósł we krwi
Był równo uczesany
I wiedział dokąd iść
Mój kraj jest bardzo chory
Nikt nie wie co to z nim
Ktoś krzyczy że umiera
Ktoś wieszczy będzie żył