Diho - Małolat
00
Copied!
{Refren}
Chodzę se po mieście napalony jak małolat
Kutas stoi na baczność jakby śpiewał sto lat
Dzisiaj ją nakarmię jogurtem jak Bakoma
Ty przytulasz się z typami i masz kalafiora
Robię dużą gotówkę ale nadal z butów słoma
Ona weszła do studia i poczułem aromat
Wezmę ja na randkę ale niech nie mówi słowa
Jak ktoś gada do mnie to tylko bankomat
{Zwrotka}
Poszedłem se kiedyś do Luzzter
Poznałem dziewczynę ze wschodu jak Zusje
Co najlepiej robi pierogi ruskie
Ma ochotę na lody gdy mróz jest
Lubię ładne, może byc z kurzym mózgiem
Teraz mi mówi że jestem oszustem
Podłogę szoruje na szóstkę
Skórę wyprawia jak Kuśnierz
Mówi mi danke
Częstuje ją wurstem
Wróży mi z kuli
Jakbym poznał wróżkę
Nie jest z Gruzji alе ważne że gruz jest
I zawszе kiełbasę chce na zakuskę
{Refren}
Chodzę se po mieście napalony jak małolat
Kutas stoi na baczność jakby śpiewał sto lat
Dzisiaj ją nakarmię jogurtem jak Bakoma
Ty przytulasz się z typami i masz kalafiora
Robię dużą gotówkę ale nadal z butów słoma
Ona weszła do studia i poczułem aromat
Wezmę ja na randkę ale niech nie mówi słowa
Jak ktoś gada do mnie to tylko bankomat
{Zwrotka 2}
Ona ma mnie za bolca
Na cipie piszę językiem MORS'a
Ona ma mnie za bolca
Po wszystkim zamawiam jej Bolta
Ona ma mnie za bolca
Na obiad podana jest kolba
Ona ma mnie za bolca
Na cycki wylewam jej Bolsa
I mówi mi głębiej
Ja mówię jej ciaśniej
Muszę się spuścić inaczej nie zasnę
Zrobię ją na masce (?...) czy Duster
Ździra się klei jak plaster
Chce ściągać mi wszystko jak Napster
Na wszystko mi mówi "Yes master"
Jak robi mi laskę do góry się patrzy jakby puszczała latawce
{Refren}
Chodzę se po mieście napalony jak małolat
Kutas stoi na baczność jakby śpiewał sto lat
Dzisiaj ją nakarmię jogurtem jak Bakoma
Ty przytulasz się z typami i masz kalafiora
Robię dużą gotówkę ale nadal z butów słoma
Ona weszła do studia i poczułem aromat
Wezmę ja na randkę ale niech nie mówi słowa
Jak ktoś gada do mnie to tylko bankomat
{Refren}
Chodzę se po mieście napalony jak małolat
Kutas stoi na baczność jakby śpiewał sto lat
Dzisiaj ją nakarmię jogurtem jak Bakoma
Ty przytulasz się z typami i masz kalafiora
Robię dużą gotówkę ale nadal z butów słoma
Ona weszła do studia i poczułem aromat
Wezmę ja na randkę ale niech nie mówi słowa
Jak ktoś gada do mnie to tylko bankomat
{Zwrotka}
Poszedłem se kiedyś do Luzzter
Poznałem dziewczynę ze wschodu jak Zusje
Co najlepiej robi pierogi ruskie
Ma ochotę na lody gdy mróz jest
Lubię ładne, może byc z kurzym mózgiem
Teraz mi mówi że jestem oszustem
Podłogę szoruje na szóstkę
Skórę wyprawia jak Kuśnierz
Mówi mi danke
Częstuje ją wurstem
Wróży mi z kuli
Jakbym poznał wróżkę
Nie jest z Gruzji alе ważne że gruz jest
I zawszе kiełbasę chce na zakuskę
{Refren}
Chodzę se po mieście napalony jak małolat
Kutas stoi na baczność jakby śpiewał sto lat
Dzisiaj ją nakarmię jogurtem jak Bakoma
Ty przytulasz się z typami i masz kalafiora
Robię dużą gotówkę ale nadal z butów słoma
Ona weszła do studia i poczułem aromat
Wezmę ja na randkę ale niech nie mówi słowa
Jak ktoś gada do mnie to tylko bankomat
{Zwrotka 2}
Ona ma mnie za bolca
Na cipie piszę językiem MORS'a
Ona ma mnie za bolca
Po wszystkim zamawiam jej Bolta
Ona ma mnie za bolca
Na obiad podana jest kolba
Ona ma mnie za bolca
Na cycki wylewam jej Bolsa
I mówi mi głębiej
Ja mówię jej ciaśniej
Muszę się spuścić inaczej nie zasnę
Zrobię ją na masce (?...) czy Duster
Ździra się klei jak plaster
Chce ściągać mi wszystko jak Napster
Na wszystko mi mówi "Yes master"
Jak robi mi laskę do góry się patrzy jakby puszczała latawce
{Refren}
Chodzę se po mieście napalony jak małolat
Kutas stoi na baczność jakby śpiewał sto lat
Dzisiaj ją nakarmię jogurtem jak Bakoma
Ty przytulasz się z typami i masz kalafiora
Robię dużą gotówkę ale nadal z butów słoma
Ona weszła do studia i poczułem aromat
Wezmę ja na randkę ale niech nie mówi słowa
Jak ktoś gada do mnie to tylko bankomat