GeezyBeatz - Nic się nie zmienia
00
Copied!
{Refren; GeezyBeatz}
Ja nie zamierzam łapać opóźnienia
Mam lot po mamone tutaj nie wiele sie zmienia
Jak lepiej jest, to więcej ludzi się zbiera
Nie zamierzam grać, zraniła mnie mała to nie teraz
Znowu studio z Ozzym, serio nie wiele sie zmienia
Nie idę na melanż, dziwko mam coś do zrobienia
Mam pierdolony papier dziwko, jakbym ścinał drzewa
Nie trzymam się żadnych ram, wychodzę poza schemat
{Wers 1: Ozzy Baby}
Wpierdalam tych leszczy, codziennie jak krewety
Ciężar coraz większy, lecz to spada jak confetti
Zatrzymam się na chwilę, gdy zarobię na dzieci
Niе zmieniam się nawet, kiedy słońcе mi świeci
{Wers 2: Młody West}
Brak parcia na szkło, kręci mnie już tylko sos
Ja już nie widzę ich teraz liczy się mój głos
Dzisiaj nic mi już nie powiesz bo poruszam się jak boss
Pierdoli mnie przeznaczenie sam króluje swój los
Ciężko haruje jak wół tego nikt za mnie nie zrobi
Tyle pracy w to włożyłem, dzisiaj czuję się jak Cobi
Wszystko wokół chce zatrzymać, a ja nadal w tej pogoni
Jestem zbyt szybki jak sonic, mnie nie zdołasz już dogonić
Go, go go go
Go, go go go
Go, go go go
Go, lets go
{Refren: GeezyBeatz}
Ja nie zamierzam łapać opóźnienia
Mam lot po mamone tutaj nie wiele sie zmienia
Jak lepiej jest, to więcej ludzi się zbiera
Nie zamierzam grać, zraniła mnie mała to nie teraz
Znowu studio z Ozzym, serio nie wiele sie zmienia
Nie idę na melanż, dziwko mam coś do zrobienia
Mam pierdolony papier dziwko, jakbym ścinał drzewa
Nie trzymam się żadnych ram, wychodzę poza schemat
{Zwrotka 3: Ozzy Baby}
Bleblebleble nie wiem co twój ziom pierdoli
Ja jak byłem (?...)
Ona robi to za trzy, ja za czterech (?...)
Na bicie znowu (?...), Geezy (?...)
Sram na melanż, a dawał papier mi jak (?...)
(?...), jest jak gucci oświecony
Przemierzam ulice i wkładam go do cody
(?...)
{Refren: GeezyBeatz}
Ja nie zamierzam łapać opóźnienia
Mam lot po mamone tutaj nie wiele sie zmienia
Jak lepiej jest, to więcej ludzi się zbiera
Nie zamierzam grać, zraniła mnie mała to nie teraz
Znowu studio z Ozzym, serio nie wiele sie zmienia
Nie idę na melanż, dziwko mam coś do zrobienia
Mam pierdolony papier dziwko, jakbym ścinał drzewa
Nie trzymam się żadnych ram, wychodzę poza schemat
{Refren; GeezyBeatz}
Ja nie zamierzam łapać opóźnienia
Mam lot po mamone tutaj nie wiele sie zmienia
Jak lepiej jest, to więcej ludzi się zbiera
Nie zamierzam grać, zraniła mnie mała to nie teraz
Znowu studio z Ozzym, serio nie wiele sie zmienia
Nie idę na melanż, dziwko mam coś do zrobienia
Mam pierdolony papier dziwko, jakbym ścinał drzewa
Nie trzymam się żadnych ram, wychodzę poza schemat
{Wers 1: Ozzy Baby}
Wpierdalam tych leszczy, codziennie jak krewety
Ciężar coraz większy, lecz to spada jak confetti
Zatrzymam się na chwilę, gdy zarobię na dzieci
Niе zmieniam się nawet, kiedy słońcе mi świeci
{Wers 2: Młody West}
Brak parcia na szkło, kręci mnie już tylko sos
Ja już nie widzę ich teraz liczy się mój głos
Dzisiaj nic mi już nie powiesz bo poruszam się jak boss
Pierdoli mnie przeznaczenie sam króluje swój los
Ciężko haruje jak wół tego nikt za mnie nie zrobi
Tyle pracy w to włożyłem, dzisiaj czuję się jak Cobi
Wszystko wokół chce zatrzymać, a ja nadal w tej pogoni
Jestem zbyt szybki jak sonic, mnie nie zdołasz już dogonić
Go, go go go
Go, go go go
Go, go go go
Go, lets go
{Refren: GeezyBeatz}
Ja nie zamierzam łapać opóźnienia
Mam lot po mamone tutaj nie wiele sie zmienia
Jak lepiej jest, to więcej ludzi się zbiera
Nie zamierzam grać, zraniła mnie mała to nie teraz
Znowu studio z Ozzym, serio nie wiele sie zmienia
Nie idę na melanż, dziwko mam coś do zrobienia
Mam pierdolony papier dziwko, jakbym ścinał drzewa
Nie trzymam się żadnych ram, wychodzę poza schemat
{Zwrotka 3: Ozzy Baby}
Bleblebleble nie wiem co twój ziom pierdoli
Ja jak byłem (?...)
Ona robi to za trzy, ja za czterech (?...)
Na bicie znowu (?...), Geezy (?...)
Sram na melanż, a dawał papier mi jak (?...)
(?...), jest jak gucci oświecony
Przemierzam ulice i wkładam go do cody
(?...)
{Refren: GeezyBeatz}
Ja nie zamierzam łapać opóźnienia
Mam lot po mamone tutaj nie wiele sie zmienia
Jak lepiej jest, to więcej ludzi się zbiera
Nie zamierzam grać, zraniła mnie mała to nie teraz
Znowu studio z Ozzym, serio nie wiele sie zmienia
Nie idę na melanż, dziwko mam coś do zrobienia
Mam pierdolony papier dziwko, jakbym ścinał drzewa
Nie trzymam się żadnych ram, wychodzę poza schemat