Macias - Yakuza

{Refren x2}
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza
Z nami nie pograsz, to nie hanafuda
Twoja suka tutaj jak hayabusa (wrum, wrum)
Meduza, meduza, meduza, meduza, meduza
Złote łańcuchy, katany, rodzina
Zadarłeś z nami, będzie tu runda druga, (ye ye)

{Zwrotka 1}
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza
Chodzę po najwyższych wzgórzach bo twój hejt mnie już nie rusza
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza
W to co robisz wbijam chuja, niepotrzeba nam konusa
Niepotrzebna twoja suka, w nas pomocy już nie szukaj
Możesz wyrwać na łeb buta, twoja ślina jest otruta
Nie pchaj się na siłę do nas bo to nie na tym polega
Czas określić czy zakończysz jako frajer czy kolega
Moje ziomy to rodzina, zawsze trzymamy się razem
A jak coś ci nie pasuje to zapraszam ze mną w bramę
Nie wiesz o co chodzi mi, to już nie jest moja sprawa
Moja noga ścina głowy szybciej niż tatoo(?) katana
Nie jestеś ziomalem naszym no i nie próbuj nim zostać
Masz na plecach baki zashi(?) lеcz boisz się dotknąć ostrza

{Refren x2}
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza
Z nami nie pograsz, to nie hanafuda
Twoja suka tutaj jak hayabusa (wrum, wrum)
Meduza, meduza, meduza, meduza, meduza
Złote łańcuchy, katany, rodzina
Zadarłeś z nami, będzie tu runda druga, (ye ye)

{Zwrotka 2}
Pale se blanty, wlatuje piguła
Moja ekipa to wielki układ
Yakuza, yakuza
Mój towar nie jest lepszą (?)
Nasze słowa dla nas jak kurwa (?)
Boją się, kurwy do piachu
Spierdala im czas lecz szkoda czasu
Moi ludzie nieczyści jak z burakui(?)
Moi ludzie to jest gritebushi(?)
Akita, akita, akita, akita nas goni
Palermo stoi bez broni
Słowa tu jak katana, to nas obroni
Akita, akita, akita, akita nas tropi
Mówię niebieskim tu nara
To jest intensywne jak kurwa ta trawa

{Ending}
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza
Yakuza, yakuza, yakuza, yakuza, yakuza