Yaneck - Baza
31
Copied!
{Bridge: Igorson}
Mała suko
Robimy to, kurwa, bez przerwy
Dlatego liczę na diamenty
Nigdy nie liczyłem na siano, a dzisiaj liczymy na Bentley
Twoje oczy, które płoną
Chciałbym Cię mieć pod kontrolą
Tak jak zakazany owoc
{Refren: Igorson}
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
{Zwrotka 1: Yaneck}
Mijam te szmaty jak Paulo Dybala
Próbuję omijać fałszywość
Nie interesuje mnie żaden xanax
Ważne dla mnie teraz, nie przyszłość
Ona w środku to dla mniе szmata
Choć pachnie jak drogi stuff
Jak będzie trzeba dawaj na napad na bank
Marzеnia sypią się jak domek z kart
Chcieliśmy być - to nie chcieli nas
Teraz my nie chcemy - oni chcą nas
Niedługo oni to cały kraj
Pow, pow
Lecą we mnie kule
Ty ich wyśmiewasz, ja za nimi murem
Jeśli chcesz dziewczynę, nie dupę
Schowaj siano, a daj jej szacunek, yeah
{Bridge: Igorson}
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
{Refren: Igorson}
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
{Bridge: Igorson}
Mała suko
Robimy to, kurwa, bez przerwy
Dlatego liczę na diamenty
Nigdy nie liczyłem na siano, a dzisiaj liczymy na Bentley
Twoje oczy, które płoną
Chciałbym Cię mieć pod kontrolą
Tak jak zakazany owoc
{Refren: Igorson}
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
{Zwrotka 1: Yaneck}
Mijam te szmaty jak Paulo Dybala
Próbuję omijać fałszywość
Nie interesuje mnie żaden xanax
Ważne dla mnie teraz, nie przyszłość
Ona w środku to dla mniе szmata
Choć pachnie jak drogi stuff
Jak będzie trzeba dawaj na napad na bank
Marzеnia sypią się jak domek z kart
Chcieliśmy być - to nie chcieli nas
Teraz my nie chcemy - oni chcą nas
Niedługo oni to cały kraj
Pow, pow
Lecą we mnie kule
Ty ich wyśmiewasz, ja za nimi murem
Jeśli chcesz dziewczynę, nie dupę
Schowaj siano, a daj jej szacunek, yeah
{Bridge: Igorson}
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
{Refren: Igorson}
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania
Suka mi pachnie jak drogi stuff
Może mam plik jak cały kraj
Może chcą strzelać mi tylko w twarz
Suka by chciała, to moja baza
I mijam te kurwy jak Paulo Dybala
Chciała mi zapłacić - nie mam terminala
Ale to nie pora na twoje kazania